Kiszone jalapeno
Lubisz kiszonki? Lubisz ostre smaki? Jeśli tak to kiszone jalapeno to coś dla Ciebie. Może ostre to za dużo powiedziane bo akurat ta papryka nie jest na liście rekordzistów. W skali ostrości czyli skali Scoville'a osiąga 2.500-8.000 SHU. Carolina Reaper to poziom 1.400.000-2.200.000 SHU a najostrzejsza obecnie znana papryka czyli Pepper X osiąga 3.180.000 SHU. Kiszone jalapeno przygotowuje się podobnie jak ogórki ale zawsze możesz poeksperymentować z własnymi dodatkami albo kisić je w jednym słoiku razem z np. ogórkami czy też pomidorami (przepis na kiszone pomidory znajdziesz tutaj: przepis). Oprócz standardowego zastosowania kiszonego jalapeno jako dodatek do dań i kanapek można z kiszonego jalapeno zrobić własny ostry sos o wszelakim zastosowaniu.
- Skracam łodyżki w każdej papryczce jalapeno żeby było wygodniej je układać w słoju (tylko dla wygody więc nie jest to konieczne). Następnie dokładnie je myję i zalewam w misce zimną wodą. Po 2-3 godzinach zmieniam wodę na świeżą i zostawiam na kolejne ok. 1-2 godzin. Niektórzy twierdzą, że moczenie jalapeno przez noc w dużej ilości zimnej wody zmniejsza ostrość papryczki (nie próbowałem bo nie miałem takiej potrzeby).
- Papryczki jalapeno pakuję do słoja dodając ząbki czosnku (nie muszą być obrane ale jak ich nie obieram to je kroję na pół), umyty i pokrojony w kawałki korzeń chrzanu (może być suszony), umyty koper i gorczycę. Przed ułożeniem w słoikach każdą papryczkę można kilkakrotnie nakłuć grubą igłą lub wykałaczką. Przyspieszy to proces kiszenia.
- Całość zalewam zalewą dodając na 1 litr wody ok. 1-1,5 łyżki soli kamiennej niejodowanej oraz 1-1,5 łyżeczki cukru. Papryczki będą bardzo chciały wypływać na wierzch więc całość dociskam dociskiem do słoików (do kupienia np. w sklepach internetowych) lub spodeczkiem mieszczącym się w otworze słoja. Zakręcam słój ale nie do końca tak żeby mogła następować wymiana gazowa. Słój pozostawiam w temperaturze pokojowej przez kilka dni aż całość się ukisi (ok. 10 dni). Później przechowuję w lodówce.