Beef Jerky
Beef Jerky jest jedną z moich ulubionych przekąsek a przy jej wykonaniu można puścić wodzę fantazji w kwestii przypraw. Przepisów na tą suszoną wołowinkę są tysiące a to mój najprostszy i najczęściej używany.
Składniki:
ok. 2-2,5 kg wołowiny bez tłuszczu i błon (najczęściej używam ligawę)
200 ml sosu sojowego ciemnego
100 ml sosu Worcestershire
1 średnia główka czosnku (ilość wg uznania kubków smakowych wykonawcy)
4 łyżki cukru brązowego
2-3 łyżki suszonej prażonej cebulki
1 łyżeczka świeżo tłuczonego pieprzu czarnego (czasami zastępuję pieprzem kolorowym)
1 łyżeczka papryki słodkiej wędzonej
1-2 łyżeczki papryki ostrej wędzonej lub chilli (jak się obawiasz ostrości to 1 łyżeczkę a później dopraw)
Przygotowanie:
1. Wołowinę kroimy jak na steki w kawałki po 3-5 cm w poprzek włókien. Zawijamy każdy kawałek oddzielnie w folię spożywczą i wkładamy do zamrażarki. Czekamy aż wołowina lekko stwardnieje bo wtedy będzie łatwiej ją kroić. Schłodzony kawałek wołowiny kładziemy na desce na płasko i kroimy w cienkie plastry.
2. Czas przygotować marynatę. Składniki marynaty wrzucamy do blendera i blendujemy na jednolitą zawiesinę. Jak obawiasz się ostrości to dodaj mniej ostrej papryki lub chilli i po porostu po zblendowaniu dopraw ostrość do smaku.
3. Przekładamy pokrojoną w plastry wołowinę do miski. Zalewamy marynatą i ręką delikatnie, starając się nie zmasakrować plasterków mięsa, mieszamy tak aby marynata idealnie pokrywał każdy plasterek. Pakujemy w pojemnik lub torbę z zapięciem strunowym i wkładamy do lodówki. Najczęściej trzymam w lodówce przez noc.
4. Przed rozpoczęciem suszenia wyjmujemy wcześniej nasze marynujące się mięsko z lodówki aby się ogrzało.
5. Na tackach suszarki do grzybów i owoców rozkładamy plasterki zamarynowanego mięsa i suszymy je w temperaturze nie większej niż 55 stopni. Czas suszenia zależny jest od grubości plasterków mięsa i wydajności suszarki więc ciężko go z góry określić. U mnie na suszarce do owoców trwa to ok. 9 godzin. W trakcie suszenia co około godzinę zamieniam tacki miejscami. Ta z dołu trafia na górę a górna na dół - mamy wtedy bardziej równomierne suszenie na wszystkich tackach.
6. Teraz już pozostaje tylko delektować się smakiem i wyciągać wnioski czy zmodyfikować coś w przyprawianiu przy kolejnym wyrobie beef jerky bo kuchnia to nie tylko odtwarzanie przepisów lecz i zabawa z własnymi kubkami smakowymi i wyobraźnią. Ja np. czasami do takiej marynaty beef jerky dodaję naturalne kakao w proszku albo zastępuję ostrą paprykę płatkami chilli. Wyobraźnia nie zna granic.