Węgorz w galarecie bez żelatyny

Węgorz to jedna z moich ulubionych ryb. Najbardziej popularny jest wędzony czy też smażony ale ja go robię też w słoikach w galarecie, która się sama wytworzy bez dodawania żelatyny. Nie jest to bardzo pracochłonny przepis bo do słoików pakuję kawałki surowego węgorza i gotuję w słoikach. Przepis ten trzymałem w zakładce "Moje" i nie dzieliłem się nim. Co prawda kiedyś  był w audycji "Gastrofaza" w Antyradio ale to było mnóstwo lat temu i nie były przeze mnie podane konkretne proporcje zalewy. (obecnie audycja jest w radiu Eska Rock pod nazwą "Strefa Gastro"). Ostatnio udostępniłem w mediach społecznościowych zdjęcia (te same co są tutaj) i wzbudziły spore zainteresowanie. Dlatego postanowiłem wreszcie udostępnić szczegółowy przepis bo może ktoś się jednak skusi na to żeby przygotować takiego węgorza np. na zbliżające się Święta.

 Dwie wyczyszczone "sznurówki" po ok. 1,2 kg każdy
 
Składniki:
świeży surowy węgorz (powinien być dość spory i najczęściej używam takie po 1-1,2 kg/sztuka)
ziele angielskie (1-2 kulki na słoik)
liście laurowe (1 sztuka na słoik)
pieprz kolorowy lub czarny w ziarnach (po kilka kulek na słoik)
ocet i woda (na 250 ml wody dodajemy 4 łyżeczki czyli 20 ml octu)
sól 

Krótki filmik z gotowym słoiczkiem węgorza w galarecie bez żelatyny

Przygotowanie:
  1. Węgorza starannie oczyszczamy i nacieramy z zewnątrz solą. Odkładamy na 1-2 godziny a następnie nożem ściągamy sól z węgorza jednocześnie ściągając ewentualny nalot znajdujący się na skórze ryby (robimy to tak jakbyśmy skrobali łuski z ryby).

    Węgorze natarte solą przed skrobaniem (łby trafiły do zamrażarki do wykorzystania na zupę)

  2. Kroimy węgorza w niewielkie kawałki o długości ok 4cm. Nie wyrzucamy ogona lecz tniemy go w mniejsze kawałki wrzucamy na dno każdego słoika.



    Węgorz gotowy do układania do słoików

  3. Surowe kawałki węgorza układamy warstwami w słoiku na przemian wraz z zielem angielskim, listkami laurowymi i ziarnami pieprzu.
  4. Przygotowujemy zalewę octową. Na każdą szklankę (250 ml) wody dodajemy po pół łyżeczki cukru, szczyptę soli oraz 4 łyżeczki (20 ml) octu. Możemy dodać też kilka kulek ziela angielskiego, liście laurowe i pieprz. Zalewę zagotowujemy.
  5. Gorącą zalewą zalewamy słoiki z węgorzem. Szczelnie je zakręcamy.
  6. Słoiki wstawiamy do garnka z ciepłą wodą na którego dno wcześniej wyściełamy ściereczką (żeby amortyzowała pukanie słoika o dno garnka w trakcie gotowania). Słoiki nie mogą się ze sobą stykać więc czasami zabezpieczam je wkładając pomiędzy słoiki drewniane pałeczki (taki od "chińczyka"). Wody w garnku ma być taki poziom aby sięgała do minimum 3/4 wysokości słoika ale go nie dosięgała do zakrętki.
  7.  Doprowadzamy wodę w garnku do wrzenia i całość gotujemy pod przykryciem na małym ogniu 20 minut (słoiki wielkości jak na zdjęciach; jak słoik jest większy to oczywiście gotujemy kilka minut dłużej). Wyjmujemy słoiki, sprawdzamy czy są porządnie zakręcone i ustawiamy odwracając je do góry dnem, Przykrywamy je ściereczką żeby lepiej trzymały temperaturę. Pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia.
  8. Wstawiamy słoiki z węgorzem w chłodne miejsce lub do lodówki. Jeśli wstawimy do lodówki np. na noc to poranek przywita nas widokiem słoików z węgorzem w gęstej galaretce. 
  9. Pozostało już tylko otworzyć słoik i cieszyć się smakiem. Takiego węgorza podaję z cytryną do skropienia świeżym sokiem. 
  10. Pierwsza uwaga: trzeba uważać przy wyjmowaniu węgorza ze słoika bo zdarzyło mi się że łyżka nie wytrzymała i się złamała.
  11. Druga uwaga: można do zalewy dodać trochę cebulki pokrojonej w cieniutkie piórka i/lub trochę soku z cytryny ale wtedy najlepiej zalewę podgotować ok. 3 minut na małym grzaniu i dopiero zalać nią słoiki wkładając do każdego trochę cebulki obgotowanej w zalewie.

Popularne:

Obraz

Beef Jerky